Magiczny "czas na żądanie" - Podsumowanie 4 kolejki SKALH
Prawko-Perfect 7 - 2 WSŁF
W to wietrzne niedzielne popołudnie drużynie Prawko-Perfect przyszło się mierzyć z drużyną WSŁF. Statystyki naszego przeciwnika stawiały nas w roli faworyta tego spotkania, jednak nie pierwszy raz boisko samo zweryfikowało przedmeczowe założenia. Tym bardziej, że WSŁF był dla nas kompletną zagadką - graliśmy z tym rywalem pierwszy raz w historii.
Pod nieobecność kilku ważnych zawodników przystąpiliśmy do meczu w eksperymentalnym ustawieniu. Brak zgrania i dość nerwowe poczynania naszych piłkarzy doprowadziły do sytuacji, w której przeciwnicy - skąd my to znamy? - strzelili bramkę na 1:0... I tak nas to lekko zszokowało i zmusiło do zmiany stylu gry na ultraofensywny. Na efekty nie trzeba było długo czekać - strzelamy dwie szybkie bramki i do przerwy prowadzimy 2:1.
Skupiając się na ataku, wracają nasze stare grzechy i zapominamy o obronie - nadziewamy się na szybką kontrę i wynik zmienia się na 2:2. Chwilę później przeciwnicy mają jeszcze kilka 100% sytuacji, w których kapitalnie broni wracający do wybornej formy Adam - czym niewątpliwie zasłużył na duże piwo od kolegów z drużyny. Czas szybko upływa, a my tylko remisujemy z "czerwoną latarnią" ligi. Nerwowe pokrzykiwania oraz indywidualne próby rozwiązania akcji również nie przynoszą spodziewanych efektów. Aż w końcu, gdy na tablicy wyświetliła się już 26 minuta... bierzemy czas... po którym wszystko się zmienia jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Chciałoby się powiedzieć - "w końcu !!!" Raz po raz przełamujemy obronę przeciwnika i strzelamy, w krótkim odstępie czasu 5 bramek! Na szczególne uznanie zasługuje wyczyn naszego kapitana, który dał sygnał do ataku i ustrzelił w tym meczu hat-tricka - tym samym Perfekcyjni wygrywają 7:2. Wynik nie do końca odzwierciedla przebieg gry. Mecz był dość wyrównany i dopiero w samej końcówce drużyna WSŁF podłamała się psychicznie tracąc w krótkim odstępie czasu kilka bramek.
Na pewno musimy dużo poprawić w naszej grze, a przede wszystkim musimy być zdecydowanie bardziej skuteczni. Najważniejsze są jednak 3 punkty. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będziemy grać coraz lepiej oraz skuteczniej co sprawi, że na koniec sezonu uniesiemy wysoko puchar za zwycięstwo w lidze.
Drużyna Prawko-Perfect wystąpiła w składzie:
- Bujacz Oktawian
- Duduś Adam (B)
- Duduś Krzysztof
- Dziedzic Rafał
- Dziedzicki Grzegorz
- Kielar Bartosz
- Ostrowski Radosław
- Preisner Grzegorz (K)
Bramki dla drużyny Prawko-Perfect zdobyli:
3x Preisner Grzegorz
2x Dziedzicki Grzegorz
1x Bujacz Oktawian
1x Ostrowski Radosław
Autor: GD25
Komentarze